Kredytowe (fake)newsy prasowe, a rzeczywistość

W ostatnim czasie zauważyłam, że w prasie pojawia się coraz więcej informacji wprowadzających Nas Klientów w błąd. Newsy te dotyczą w szczególności sytuacji na rynku kredytów mieszkaniowych.

Co jest prawdą, a co nie?

Oczywiście, że % udzielanych kredytów hipotecznych i kredytów dla firm spadł w porównaniu do analogicznego okresu w 2019. To konsekwencja tego, że zamknęliśmy Świat na prawie miesiąc, a w niektórych branżach znacznie dłużej.

Oczywiście, że wprowadzono ograniczenia w akceptowalności źródeł dochodów i branż w kredytach gotówkowych, hipotecznych i firmowych. Wszystko po to, aby zminimalizować ryzyko późniejszych niewypłacalności klientów, którym udzielono by tych kredytów.

Tak było. A jak jest?

Dlaczego jednak NIKT nie napisze, że te ograniczenia wprowadzone przez banki w okresie marzec/kwiecień są systematycznie znoszone?

Zamiast tego jesteśmy karmieni informacjami typu „trzeba mieć minimum 100 tysięcy, żeby starać się o kredyt hipoteczny” lub „już nawet 40% wkładu w jednym z banków”.

Pytanie tylko co to ma na celu? Kliknięcia nagłówków? Wzrost wskaźników czytelności? Wzbudzenie paniki wśród osób, które myślą o zakupie mieszkania? A wierz mi lub nie, ale ta panika naprawdę się dzieje (mam wiele telefonów w tym temacie od swoich obecnych i potencjalnych klientów)!

Na mój komentarz na jednej ze stron lokalnych gazet, właśnie pod takim artykułem, nikt z redakcji do tej pory nie odpisał. No cóż, szkoda. Świadczy to też o podejściu redakcji do tematu.

Jaka jest prawda?

To jak jest naprawdę?

→ W dalszym ciągu są dostępne oferty banków z wkładem minimum 10%.

→ Nie ma już nigdzie wymogu posiadania środków własnych w wysokości 30% (banki, które wprowadziły takie ograniczenia w okresie lockdownu już je zniosły).

→ Nigdy nie było wymogu 40% wkładu własnego.

→ Są banki, które indywidualnie oceniają kondycję firmy z tzw. branż podwyższonego ryzyka, np. kosmetyka (oznacza to, że jedna firma może dostać kredyt, a druga już nie), a jeden z banków od połowy września akceptuje już wszystkie rodzaje działalności (tak jak przed lockdownem).

→ Podobna sytuacja jest w finansowaniu dla firm. Ruszyły kredyty deweloperskie dla małych deweloperów, wzrosła przyznawalność kredytów inwestycyjnych, są banki które mogą udzielić finansowania biorąc pod uwagę przychody tylko za rok ubiegły.

Wniosek

W przypadku tak wrażliwego tematu jak finanse, ZAWSZE potwierdzajcie usłyszane/przeczytane newsy u wiarygodnego źródła, np. w banku czy też u eksperta kredytowego.

Pamiętajcie, że ja również jestem  do waszej dyspozycji i zawsze możecie do mnie napisać (w komentarzu pod artykułem lub w grupie na fb Przedsiębiorcze_pl).

Chętnie odpowiem na Wasz pytania oraz rozwieję wszelkie kredytowe wątpliwości.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *