Czytaj na ZDROWIE, czyli postaw na świadome zakupy

Jednym z ważnych, a może najważniejszych elementów zdrowego stylu życia jest odżywianie, dlatego warto zwracać uwagę na produkty, które wybieramy do jedzenia. Sposób odżywiania w dużym stopniu ma wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie.

Czy zwracasz uwagę na to, co kupujesz do jedzenia? Czy jesteś świadomym konsumentem? Czy czytasz etykiety?

Z doświadczenia wiem, że wielu ludzi nie czyta informacji, które są podane na opakowaniu. Po prostu kupują produkty znane lub lubiane, a czasem do zakupu zachęci ich reklama albo po prostu mają na coś ochotę.

Warto wiedzieć, że prawo krajowe i unijne określa, co powinno znaleźć się na etykietach produktów, ale przedsiębiorcy nie zawsze postępują zgodnie z tymi wymaganiami. Choć na szczęście zdarza się to już coraz rzadziej, bo wiele firm dostosowało się do wymagań po tym, jak zostały odpowiednio ukarane przez inspekcje.

Etykieta/opakowanie jest miejscem, gdzie producent chce przekazać jak najwięcej informacji dotyczących produktu. Często są to informacje marketingowe, które mają przyciągnąć wzrok klienta i przekonać go do wyboru właśnie tego, a nie innego artykułu.

„Zdrowy” syrop malinowy

Weźmy na tapetę np. syrop malinowy (pewnie nie raz kupiłaś taki syrop jako dodatek do herbaty albo do wody gazowanej). Opakowanie z pięknym wizerunkiem malin na froncie, czasem jakaś sympatyczna buzia babci Krysi. Widzisz taki produkt i myślisz sobie: „o, jaki pyszny syrop malinowy, dobra cena 4,99, biorę!”, ale jeśli odwrócisz opakowanie i przeczytasz skład, to możesz się zdziwić.

W składzie takiego syropu znajdziesz najczęściej syrop glukozowo-fruktozowy, koncentrat z aronii w ilości np. 0,8% (bo jest najtańsza i daje ładny kolor), wodę (bo przecież koncentrat trzeba rozcieńczyć), a ponadto: aromat malinowy, barwniki, np. koncentrat czarnej marchwi (też ma świetny kolor), konserwanty dla przedłużenia trwałości produktu.

Możesz oczywiście kupić inny syrop malinowy, który w składzie będzie miał, np. sok z malin i cukier. Pewnie nie będzie kosztował 4,99 za litr, ale sama zdecyduj, który jest lepszy.

Pyszna owsianka

Weźmy inny przykład. Owsianka w saszetce, gotowa, wystarczy tylko dolać wodę!

Co mamy w składzie? Płatki owsiane pełnoziarniste, mleko w proszku, cukier, suszone jabłka 1%, suszone banany 1%.

Ale co za problem kupić oddzielnie płatki, jogurt naturalny i świeże owoce? W każdym sklepie dostaniesz te składniki, banany o każdej porze roku, orzechy i bakalie na tyle słodkie, że już nie potrzeba dodawać cukru. Można? Można.

Jogurt „owocowy”

Jogurty owocowe – zapewne dość często kupowany przez Was produkt. Nie mówię, że wszystkie są złe i niedobre, ale czy czytałyście składy tych jogurtów?

Jest w nich mleko, są bakterie, są jakieś owoce (mniej lub więcej), cukier. Producenci czasem dorzucą syrop glukozowo-fruktozowy, żeby jogurt był słodszy, jakieś barwniki, aromaty, substancje zagęszczające.

Na szczęście pojawiają się już jogurty z zadeklarowanym prostym składem, tj. jogurt + owoc. Najlepiej jednak kupić po prostu jogurt naturalny i dorzucić świeże owoce, pestki, orzechy – co tam lubisz.

Kolejność występowania składników ma znaczenie!

Warto też wspomnieć o tym, że podczas czytania składu należy zwracać uwagę na kolejność występowania składników. Zgodnie z prawem powinny być one podawane w porządku od  tych, których w danych produkcie jest najwięcej do tych, których jest najmniej.

Producenci mają obowiązek podawania ilości procentowych tylko tych składników produktu, których nazwy lub wizerunku użyli na froncie opakowania (w nazwie lub opisie produktu).

Np. jogurt malinowy. Producent ma obowiązek podania ilości malin dodanych do produktu. Czasem jednak możemy spotkać jogurt „o smaku malinowym”, gdzie nie będzie w składzie malin tylko, np. aromat malinowy – i to też jest zgodne z prawem. Ale czy taki jogurt będzie dobry?

Cukier dobry czy zły?

Niektórzy mylą też cukry dodane do produktu z cukrami naturalnie występującymi w żywności. Jakiś czas temu spotkałam się z opinią, że słynny serek wiejski jest „be”, bo ma cukier w składzie. Okazało się to nieprawdą, bo ma cukier, ale ten naturalnie występujący w mleku. Znajdował się on zaś w tabeli wartości odżywczej, bo jest to wymogiem prawidłowego znakowania. Produkt zawiera cukier, jeśli w składzie produktu znajdziesz takie składniki jak: po prostu cukier, cukier trzcinowy lub „słodzidła” ukryte pod inną postacią, np. fruktozy, syropu glukozowo-fruktozowego, słodu buraczanego, słodu jęczmiennego i jeszcze innych wariacji.

Na co zwracać uwagę przy wyborze żywności? Jak czytać informacje na etykietach?

Przy wyborze produktów, które wkładamy do koszyka, kierujmy się następującymi zasadami:

  • przede wszystkim zacznijmy czytać etykiety, jeśli do tej pory tego nie robiłyście. Wiem, że może to zająć więcej czasu podczas zakupów, ale jak to zrobimy raz, to następnym razem sięgniemy po ten produkt, o którym już wiemy, że ma dobry skład,
  • wybierajmy produkty z jak najkrótszą listą składników, choć nie zawsze ta długa też będzie „zła”,
  • w liście składników unikajmy nazw substancji, których nie znamy lub nie potrafimy wypowiedzieć. Będą to głównie dodatki takie jak barwniki, przeciwutleniacze, konserwanty, wzmacniacze smaku, spulchniacze, emulgatory, im więcej takich dodatków, tym żywność jest bardziej przetworzona, a takiej chcemy unikać,
  • pamiętajmy, że składniki są podane w kolejności użycia od największego do najmniejszego,
  • czytajmy tabele wartości odżywczych, zwracając uwagę na jaką ilość produktu jest ona podana, czy na porcję np. 30 g, czy na 100g,
  • w tabeli wartości odżywczej zwracajmy uwagę na zawartość cukru, tj. pozycję – „w tym cukry”. Idealnie by było, gdybyśmy spożywali równowartość ok. 5 łyżeczek cukru, czyli ok 25 g (1 łyżeczka – 5 g).

Jak same widzicie, temat nie jest prosty, ale warto się mu przyjrzeć i zwiększać świadomość tego co jemy i co dostarczamy naszemu organizmowi. Szczególnie teraz, kiedy zbliżamy się do kolejnej fali pandemii koronawirusa i okresu jesiennego, kiedy mamy styczność z przeróżnymi innymi wirusami. Im zawczasu lepiej się przygotujemy, tym łatwiej będzie nam pokonać choróbska, które pewnie nas nie ominą. A czytanie etykiet i świadome wybieranie z pewnością nam to ułatwi.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *