Kreatywny Mastermind, czyli Anita Bednarczyk w akcji!

Anita, bardzo dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad. Tworzysz świetne rzeczy i warto, aby opowiedzieć o tym czym zajmujesz się zawodowo. Zaczynajmy!

Na Twojej stronie można przeczytać coś takiego

„Dla mnie infografika to wizualna opowieść, która skutecznie zaprojektowana może łamać bariery językowe”, 

co dokładnie miałaś na myśli? Założę się, że wszyscy wiedzą co to jest grafika, ale nie wszyscy wiedzą, czym jest infografika.

Dziękuję za to ciekawe pytanie.

Infografika to wizualna opowieść, która stawia przed projektantem wyzwanie, żeby przekazać treść za pomocą historii opowiedzianej w formie obrazu. Na zlotach infografików w hiszpańskiej Pampelunie panuje powiedzenie „Show, don’t tell” – czyli pokaż, nie mów. Dla infografików oznacza to wyzwanie jak przekazać temat bez użycia tekstu. Nie oznacza to, że należy pozbyć się tekstu w całości. Chodzi o to, żeby przekaz z infografiki dotarł skutecznie do odbiorcy już z samej warstwy wizualnej.

Najlepiej realizację przetestować na obcokrajowcy lub dziecku, które nie potrafi jeszcze czytać i sprawdzić czy zrozumie nasz przekaz. Siłą infografiki jest przekazywanie treści za pomocą obrazu. Obraz jest dla nas intuicyjny i może być zrozumiały przez odbiorcę bez względu na język którym się posługuje. Tekst natomiast wymaga dekodowania i znajomości danego języka.

Grafika i tekst w infografice jest jak zgrane małżeństwo.

Obraz może mieć wiele znaczeń, ale tekst ma zazwyczaj konkretne znaczenie. Tekst powinien dookreślić obraz nadając mu jednoznaczności.

Jak wyglądały Twoje początki w pracy infografika? Jak wpadłaś na pomysł, że coś takiego jest potrzebne w Polsce?

Projektowałam infografiki kiedy jeszcze nie miałam pojęcia, że tak to się nazywa.

W 2005 roku miałam okazję projektować pierwsze infografiki dla pracodawcy, z którym współpracowałam. W 2007 roku mój profesor na uczelni zasugerował, żebym w swojej pracy naukowej skupiła się wyłącznie na zagadnieniu infografiki, bo to potężny temat. Miał rację. Moja przygoda z edukacją w zakresie infografiki rozpoczęła się właśnie wtedy i trwa do dziś. Przy okazji dowiedziałam się, że to co do tej pory zamykałam w wizualne opowieści to infografika.

Wiele lat testowałam również infografiki produktowe w sprzedaży internetowej. Moje projekty potwierdziły, że realizacje w formie infografik były zrozumiałe bez względu na język i udostępniane dalej na skalę międzynarodową. Z tą branżą nie ma nudy dlatego jestem jej tak wierna. Każda realizacja to nowe kreatywne wyzwanie, osobna opowieść, którą należy zamknąć w wizualnej pigułce.

To czym się zajmujesz to zdecydowanie nisza na rynku – prawdopodobnie sporo osób korzysta z infografik, choć nie do końca wie, że tym właśnie są. Z kim najczęściej współpracujesz? Są to osoby z branży graficznej, projektanci, czy osoby prowadzące swoją działalność w innej dziedzinie również?

Obecnie współpracuję z innymi projektantami, którzy szukają wsparcia przy swoich projektach. Oczywiście spływają do mnie zlecenia i zapytania ofertowe, ale te deleguje dalej tworząc wokół siebie kreatywny ekosystem – kolektyw projektantów.

Przez wiele lat osobiście realizowałam projekty, w których miałam możliwość testować skuteczność infografiki na skalę międzynarodową. To właśnie te projekty dały mi świadomość jaką siłę ma dobrze zaprojektowana infografika.

Skuteczność infografiki produktowej w branży e-commerce sprawdziłam również na sobie jako ich odbiorca w 2014 roku. Miałam wtedy wyzwania z funkcjonowaniem mojego umysłu osłabionego przepracowaniem. Okazało się, że infografiki nie obciążają naszego mózgu, a nawet są dla niego jak relaks. Dlatego teraz więcej czasu poświęcam na edukację środowiska projektowego w zakresie dobrych praktyk projektowych. Edukuję co dokładnie wpływa na skuteczność infografiki i tworzę ekosystem wsparcia i wzrostu dla infografików w Polsce. Można tego doświadczyć dołączając do grupy Facebook – Grupa Infografika Polska.

Zapraszam do niej każdego, kto chce rozwijać się w tym temacie, inspirować lub wymieniać doświadczeniami projektowymi. Dla osób, które szukają sprawdzonej wiedzy polecam produkt online: Strefę Infografika, która jest bazą wiedzy o infografice.

Jaki widzisz najczęstszy problem, który powtarza się w tworzeniu infografik w Polsce?

Największe wyzwanie w Polsce to niewłaściwe rozumienie pojęcia „infografika”. Błędnie utożsamia się je z określeniami typu „ikonka i wykres”.

Jak pokazuję w swoich szkoleniach online, kursach i materiałach edukacyjnych infografika może korzystać z pełnej gamy różnych elementów od zdjęć, ilustracji, wizualizacji 3D, przekrojów, rzutów, rysunków aż po formy abstrakcyjne idące w wizualizację danych. Wspomniane już elementy „ikonka i wykres” w profesjonalnej infografice dziennikarskiej czy ilustracyjnej to de facto tylko elementy wspierające. Mogą się pojawić w infografice, ale nie muszą. Wykresy nie są mile widziane bo wymagają dekodowania. Nie są też zbyt intuicyjne w odbiorze i wymagają od odbiorcy analizy. Natomiast w Polsce te 2 elementy (ikonka i wykres) wydają się być bazą realizacji co bardzo ogranicza gatunek jakim jest profesjonalna infografika.

Dla zrozumienia różnicy pokazuję infografiki ilustracyjne realizowane przez dział infografiki z National Geographic. Siłą infografik jest prostota przekazu i intuicyjność odbioru. Nasz umysł automatycznie tworzy opowieść widząc 2 elementy umieszczone obok siebie (np. 2 różne zdjęcia). Z tą wiedzą powinniśmy świadomie tworzyć wizualne przekazy czuwając jakie elementy dodajemy do naszej realizacji.

Wielu projektantów tworzy infografiki składając przypadkowe elementy przez co powstają wizualne rebusy. Każdy element, który dodajemy do infografiki ma ogromne znaczenie. Może skrócić czas odczytu informacji lub go wydłużyć. Ułatwić zrozumienie lub utrudnić.

Drugim aspektem, który wpływa na tworzenie nieskutecznych infografik to korzystanie z gotowych szablonów. Każda infografika powinna być unikatową wizualną opowieścią. Korzystanie z gotowych szablonów doprowadza do powielania formy graficznej, która jest taka sama bez względu na temat o którym traktuje. To największy błąd projektowy popełniany w polskich realizacjach.

Praca kreatywna jest pewnym procesem. To nie jest tak, że siadamy do komputera, wymyślamy coś i jest. Jak u Ciebie wygląda proces kreatywny?

Dla mnie w pracy kreatywnej najważniejszy jest efekt synergii, który wytwarza się wyłącznie we współpracy z innymi osobami. Stąd moja usługa o nazwie Kreatywny Mastermind, czyli wspólne spotkania osób z branży kreatywnej.

Jeśli chodzi o współpracę z klientem uwielbiam projektować na żywo. Odbywa się to z udziałem klienta lub współpracowników przy użyciu opcji współdzielenia ekranu. Z mojego doświadczenia wynika, że zaangażowanie klienta w proces projektowy przyspiesza czas realizacji zlecenia. Dodatkowo w trakcie projektu mogę bardzo szybko pokazywać konsekwencje zastosowania jego sugestii i proponować zdecydowanie korzystniejsze rozwiązania. Praca w realnym czasie z klientem daje również poczucie współtworzenia, zaangażowania i szacunku do pracy projektanta. Dzięki temu finalny projekt jest szybciej akceptowany.

W jaki sposób odpoczywasz? Mówi się, że osoby pracujące kreatywnie powinny odpoczywać fizycznie, np. jeżdżąc na rowerze. Gdzie dajesz upust tym wszystkim co się dzieję w głowie po tak intensywnej pracy kreatywnej?

Najbardziej odpoczywam oglądając obcojęzyczne filmy. To sprawia mi relaks, pozwala oderwać się od rzeczywistości i bieżących wyzwań.

Uwielbiam rower i wysiłek fizyczny daje mi ogromną radość jednak mam świadomość, że nie jest to odpoczynek. Wszelkie formy aktywności, w których wydatkujemy energię są resetem umysłu, ale nie są fizycznym odpoczynkiem. Z tą świadomością praktykuję medytację i krótkie formy relaksu pod wzmocnienie sił i wyciszenie umysłu.

Dla równowagi stosuję spacery z psem połączone z leżakowaniem na działce delektując się widokiem na góry.

Pamiętasz swoją największą porażkę, a właściwie lekcję, której doświadczyłaś od kiedy pracujesz w tej branży?

Moje największe lekcje zamykają się w określeniu:

„biznes można robić Z KIMŚ albo NA KIMŚ”.

Doświadczyłam takich warunków na różnych poziomach: spółki, start-up’u, etatu, udziałów w projekcie czy kontraktu menadżerskiego. Z tymi doświadczeniami moim celem jest działać na poziomie win-win, czyli tworzenie opcji, gdzie 2 strony będą miały równomierny wkład w osiągnięcie wspólnego efektu i korzyści adekwatne do włożonego zaangażowania.

Dlaczego zdecydowałaś się na pracę na własny rachunek?

Nie potrafię funkcjonować w systemach i miejscach, które mają sztywno określone ramy.

Czy to etat czy działanie typowo wykonawcze lub odtwórcze. Jako kreatywna osoba ciężko mi zaakceptować funkcjonowanie w zamkniętych ramkach. Urzędy i sztuczne formalności to dla mnie totalna abstrakcja. To ogranicza moją kreatywność dlatego podjęłam decyzję świadomego tworzenia własnego ekosystemu wsparcia i wzrostu, który jako fundament ma 3 wartości: wolność, kreatywność i wzajemny szacunek. Inne wartości jak elastyczność, otwartość na zmiany są uzupełnieniem tych bazowych.

Odeszłam z miejsc, które nie są spójne z moimi wartościami i tworzę takie projekty, które je wzmacniają.

Kim dla Ciebie jest kobieta przedsiębiorcza?

Dla mnie przedsiębiorcza kobieta bierze pełną odpowiedzialność za siebie i swój rozwój, która potrafi świadomie wykorzystać siłę narzędzi, umiejętności i swojego nastawienia.

Przedsiębiorczość często jest utożsamiana z posiadaniem formy prawnej. W moim doświadczeniu jest to zbiór umiejętności i odpowiednie nastawienie. To czy działasz jako niezależny ekspert, doradca czy masz swoją działalność nie ma tak dużego znaczenia jak Twoja postawa (mindset). 

Możesz mieć genialne narzędzia (toolset), wspaniałe umiejętności (skillset), ale jeśli nie masz odpowiedniego nastawienia to nic się nie zmieni. To jest właśnie mindset rozumiany jako postawa i nastawienie do rzeczy, które nas spotykają. Czy odbieramy je jako problem czy jako okazję do wzrostu.

Każda przeciwność może być dla nas wyzwaniem, albo trampoliną do wzrostu. Umiejętność dostrzegania okazji do tworzenia biznesu, elastyczność i dostosowywanie do szybkich zmian jest również domeną przedsiębiorczych osób. Zmiana jest wpisana w nasze życie, ale to jak na nią reagujemy jest niezmiernie ważne. Im częściej przebywamy w zmiennych warunkach tym bardziej ufamy sobie i stajemy się dla siebie ostoją. To właśnie w nas jest siła, która daje nam możliwość pokonania życiowych wyzwań. Stąd w zmianę jest wpisana postawa proaktywna, otwarcie na działania i biznesowa aktywność.

Cechą przedsiębiorczej kobiety jest również rozwój osobisty, który daje nam możliwość odkrywania siebie na nowo, swoich mocnych stron i słabości. Daje nam możliwość poszerzenia świadomości i rozwinięcia się w ważnych dla nas obszarach. Dla mnie jest to pewność siebie, inteligencja emocjonalna i finansowa, niezależność i świadoma partnerska współzależność.

Kolejną cechą przedsiębiorczej kobiety jest poczucie własnej wartości, która daje nam siłę i uwolnienie się od szukania potwierdzenia naszej wartości w oczach innych. To też skuteczna tarcza ochronna przed ewentualną manipulacją. To my same dla siebie możemy być największą siłą.

Polecam również wykształcić w sobie wewnętrzną cheerleaderkę, która nieustannie będzie dopingować nas hasłami typu:

Idziesz jak burza! Jestem z Ciebie dumna! Kto jak nie Ty! 

Anita, bardzo dziękuję za rozmowę. Jesteś naprawdę ciekawą osobą. Myślę, że niejedną z nas zainspirowałaś właśnie do zagłębienia się w świat infografiki. Dziękuję!

Dziękuję za poświęcony czas i ciekawe pytania.

Zapraszam do moich miejsc w sieci:

Grupa Infografika Polska: https://www.facebook.com/groups/grupainfografikapolska/

Platforma wiedzy: https://infografikapolska.pl/strefa-infografika

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *